Zaczęłam robić elementy na kocyk.
Kolory starałam się dobrać dość żywe i neutralne, żeby nadawały się i dla chłopca i dla dziewczynki. Mam nadzieję, że mi się to udało. Jakiemuś maluszkowi będzie cieplutko.
Lubię robić takie rzeczy.
Oprócz tego kocyka z pozostałości po Ani szalu robię dalej elementy i też powstanie z nich kocyk, albo podusia... zobaczymy ile tego wyjdzie.
No a poza tym wiosna nadeszła. W kalendarzu, bo na dworze nadal zimno. Czy też znów zimno... sama nie wiem, bo ciepło było tylko przez 2 dni. Dzisiaj mimo chłodu wyszłam z dzieciakami na dwór. One już nie mogą wysiedzieć w tych szkolnych murach.
Wymyśliłam sobie też kolejne plany na następny rok. Zobaczymy... na razie nie zdradzam. Na razie muszę skończyć te moje studia. mieć je z głowy.
A zatem ciepełka Wam życzę.
Gosia, a jak duży kocyk wychodzi Ci ze 100 kwadracików?
OdpowiedzUsuńGosiu, widzę że zabrałaś się do wyzwania profesjonalnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A jakże ;)
OdpowiedzUsuńNo szczerze mówiąc en będzie pierwszy, ale jeden kwadracik ma ok 10x10 cm, planuję zrobić kocyk powiedzmy 60x100 cm.
podziwiam
OdpowiedzUsuń