Facebook

sobota, 24 sierpnia 2013

koniec wakacji

 Witajcie, kochani!
Żyję, żyję...
Jakoś e wakacje minęły, z jednej strony bardzo szybko, z drugiej strony były bardzo długie. Właściwie całe 2 miesiące, niemal codziennie jeździłam na działkę. Od rana do wieczora, jak przyjeżdżałam to ani siły, ani chęci żeby do komputera siadać nie miałam. Stąd moje długie milczenie.
Ale nie siedziałam am bezczynnie. Sporo wydziergałam. Dzisiaj zaprezentują się czapeczki. Było ich znacznie więcej, ale nie chcę Was zanudzić:



Były i kapelusiki.


Tu kapelusz dla koleżanki na pielgrzymkę.


Zaś na początku sierpnia byłam tydzień w Szczecinie. Śpiewałam na koncercie utwór "Powiało na mnie morze snów" K. Pendereckiego. Bardzo mile spędzony czas. No i troszkę wyżyłam się muzycznie. W Częstochowie rzadko mam taką możliwość... Stoję sobie tam w tym tłumie na zdjęciu ;)


Na dziś to tyle. Powoli będę nadrabiać zaległości, zasypywać Was zdjęciami...

Pozdrawiam!!