Facebook

sobota, 1 października 2011

Katowicki Flirt

Dzisiaj miałam kolejny zjazd moich cudownych studiów. Normalnie coś może człowieka trafić. Aż żal, ze tyle sie za to płaci. No ale cóż - jeszcze niecały rok i będzie po. Trzeba zacisnąć zęby i walczyć. Albo i nie walczyć - przetrwać.
Dzisiaj za to komfortowa podróż mnie spotkała. http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,84749,10384918,W_sobote_ruszaja_koleje_Slaskie.html rzeczywiście jest o czym wspomnieć. Po takiej podróży człowiek wie, ze jest w Unii, czy coś. Aż mi się przypomniały nasze podróże między Saronno, a Mediolanem... w... 2006 roku?? Kto podpowie? Na pewno Taize... chyba 2006. 5 lat później w Polsce... ehhh...
No nic, pójdę spać, bo jutro znów Katowice.