Facebook

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biżuteria. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biżuteria. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 14 kwietnia 2013

słoneczny koc

Witajcie w ten piękny, słoneczny niedzielny dzień!! Nareszcie wiosna!!!

Mnie też się złożyło, że mam zamówienie na taki słoneczny koc. Robię go z przyjemnością i w zawrotnym tempie! Zaczęłam chyba w czwartek, a najpóźniej jutro skończę. Nie jest wprawdzie bardzo duży, bo 140x140 cm, ale jednak. Oczywiście nie zrobiłabym go tak szybko, gdyby mama mi nie pomagała. No ale sami powiedzcie, czyż to nie przyjemność mieć takie słońce na szydełku??




To kwadraty na ten koc. Same nie robiły takiego wrażenia. Dopiero żółta otoczka ożywiła całą robótkę.


Zamieszczam również zdjęcia kilku bransoletek, które zrobiłam w poprzednim tygodniu. Wieczorem wstawię je do szopu. Zapraszam!!












Gdyby ktoś na coś był chętny, zapraszam!!!

Pozdrawiam Was słonecznie i wracam do mojego koca :)





sobota, 6 kwietnia 2013

biżu

Witajcie kochani, ostatnio szalony czas mam. Dzielę go między różne państwowe instytucje :/ Ale już będzie dobrze.
W tym szalonym pędzie staram się coś tam zadziałać, zrobiłam kilka bransoletek.








Prawie wszystkie dostępne będą w moim szopie. Zapraszam!!

Poza tym postanowiłam sobie wydziergać czapkę, ale pokażę jak skończę.

Tymczasem pozdrawiam Was serdecznie z nieugiętą nadzieją na wiosnę!

wtorek, 7 sierpnia 2012

biżu-biżu

Witajcie!
Jakoś dawno nie robiłam biżuterii, tak mnie te patchworki zassały ;) Postanowiłam jednakże nadrobić straty i troszkę podziubałam: 

kolczyki





kolie




korale




wisiory






Jeśli ktoś miałby na coś ochotę, piszcie!!

Tymczasem ja pozdrawiam i zmykam, bo muszę trochę posprzątać, spodziewam się gości... papa!!

niedziela, 15 kwietnia 2012

Pracowity weekend

Witajcie!!
Na początek jajo, o którym już była mowa. Swoją drogą, ciekawa jestem, jak je Madzia wykończyła. Jakieś tasiemki, czy wstążeczki miały być :)


Poza tym popełniłam dzisiaj taką oo serwetkę. Niby że miała to być podkładka pod kubek, ale wyszła całkiem spora serwetunia. Nie jest jeszcze usztywniona, ale coś tam widać. Nie podbiła jednak mojego serca...


Wczorajszy dziś niemal cały spędziłam dłubiąc biżuty. Zrobiłam mnóstwo kolczyków, bransoletek, naszyjniczków... Takie wiosenne porządki w koralikach. Później zaczęłam się zastanawiać gdzie to przechować, w czym przenieść, składować... i tak powstało to:


Właściwie nawet nie umiem tego nazwać. Coś jakby sakiewka, ale dosyć sztywna, tak, że może też robić za pojemniczek.


Mam sporo takich strasznie starych włóczek, szorstkich, nie nadających się do wykorzystania przy kocykach, czy czymś takim, ale na pojemniczek jak najbardziej.


A tych biżutów, to zrobiłam naprawdę sporo...


Pełen garnek ;)


Dzisiaj popołudniu zrobiłam jeszcze malutkie balerinki...


Może na jakiś chrzest...? No nie mają jeszcze swojego przeznaczenia, ani odbiorcy...


Takie malutki są...


Teraz walczę z poduszką, ale chyba już dzisiaj nie dam rady jej skończyć. I tak prawie przyrosłam do szydełka. No ale co robić w taką pogodę?? Ewentualnie można by się schować pod kocem i przespać te dwa dni. Tylko szkoda czasu...