Facebook

poniedziałek, 30 lipca 2012

Magiczny kocyk

Witajcie, kochani!!


Ostatnie dni poświęciłam głównie na robienie kocyka dla Natana. Dość dawno zobowiązałam się połączyć kwadraty, które mi prześlą dziewczyny z Kuferka, niestety niewiele tych kwadratów dostałam i musiałam robić sama. Przez ostatnie dwa tygodnie pomagała mi nawet mama. Wczoraj zaczęłam składać kocyk w całość. 
Najpierw naszykowałam wszystkie zrobione kwadraty

Później razem z mamą układałyśmy na dywanie, żeby jakoś to wyglądało... i okazało się, że ogólnie to za dużo jest tych kwadratów. Miałam zrobione 260, planowane było 300, a wykorzystam chyba 240. Jeszcze zobaczymy.



Na chwilę obecną mam tyle.


Nie spodziewałam się, że tak szybko pójdzie z tym łączeniem. Cieszę się. Jeszcze w wakacje uda mi się wysłać koc Natanowi...

2 komentarze:

  1. Brawo Gosiu!!! Jakoś tak ludzie niechętnie udzielają się społecznie... przykre to.
    Sama robiłam elementy dla Małgosi i Moniki, na pewno będę od czasu do czasu coś dziergała nadal, ale przecież to nie o to chodzi, by z tylu dziergających osób udzielała się tylko garstka:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, no właśnie o to chodzi!! Nie ma problemu, zrobiłam te elementy, tylko to bez sensu jest... Idea nie taka chyba miała być. Niemniej fajnie, że uda się skończyć ten kocyk i wysłać do Natana.

    OdpowiedzUsuń