Witajcie kochani!!
Dawno nie pisałam, bo nie było mnie w domu. Pojechałyśmy z koleżankami na wywczasy. Wyjazd udał się wspaniale. Byłyśmy głównie w Jastarni na Helu. Morze powitało nas dosyć wzburzone
Ale później troszkę się uspokoiło... Kilka dni miałyśmy piękną pogodę, leżałyśmy na plaży, kąpałyśmy sie w morzu.
Pojechałyśmy sobie też do Helu. "Na koniec świata".
Tam trafiłyśmy na przepiękny zachód słońca. Jak to jest że te zachody są tak piękne tylko nad morzem?
W drodze powrotnej pojechałyśmy jeszcze do Gdańska i Warszawy. W Gdańsku trafiłyśmy oczywiście na Jarmark Dominikański. Głowa mi się chciała urwać ;)
Na zdjęciu ul. Mariacka w Gdańsku. Przepiękne kamienice...
Oczywiście nie próżnowałam tak całkiem na tym urlopie. Zrobiłam mnóstwo kolorowych kółeczek, z których teraz będą powstawały szaliki, chusty....
Wspaniale, że mogłaś sobie wypocząć! Ja byłam nad morzem na początku wakacji, więc wydaje mi się, że dawno temu.
OdpowiedzUsuń