Facebook

sobota, 27 sierpnia 2011


Witam, witam...
Nareszcie chwilka, by coś tu napisać... Mozart już dawno za nami (było wyjątkowo), tydzień szkoły również. Tak tak, nie mylicie się, ja też nie. Mimo, że jeszcze sierpień już od tygodnia harujemy. Jak trzeba, to trzeba. Nic się nie poradzi. Acz niechętnie.
Podczas trasy wykonałam smoka dla Hani:
Nieźle, co? Chyba będzie z niego poduszka.
Poza tym zapraszam do sklepiku www.artillo.pl moje gadżety od dzisiaj też tam są, ale oprócz tego, mnóstwo fajnych przedmiotów.
Pozdrawiam!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz